W trakcie, gdy Lou przygotowywał polecone mu przeze mnie składniki na ciasto marmurkowe, ja obserwowałam go.
W tamtym momencie, gdy powiedziałam mu swoją tragiczną historię, byłam wręcz pewna, że zerwie podpisaną umowę. Że nie będzie chciał mnie znać. Pomyliłam się. On, nie dość, że był ze mną, to jeszcze powiedział, że mnie kocha. On naprawdę to powiedział. Prze chwilę myślałam, że po prostu mnie pociesza.
Po godzinie nasze ciasto, które zrobiłam a Lou mi pomagał, było już na talerzykach.
-Pyszne kochanie- powiedział i przez stolik cmoknął mnie w nos. Cholera, zarumieniłam się.
-Dziękuję.
Brudne talerzyki odłożyłam na miejsce do zmywarki i chciałam iść już spać, ale ręka Louisa powstrzymywała mnie od twgo genialnego pomysłu i wylądowałam na jego kolanach.
-Gdzie idziesz?
-Spać- spojrzałam na niego z uśmiechem.
-To pójdziemy razem- zaproponował.
-Louis, ja...
-Wiem,przepraszam. Nie powinienem o to teraz pytać.
-Okej.
Poszliśmy oboje na górę i stanęliśmy przed moim pokojem.
-Dobranoc- chwyciłam klamkę i chciałam wejść, ale chłopak przyciągnął mnie do siebie w pasie i pocałowaliśmy się namiętnie.
Boże, jak on świetne całuje...
-Teraz możesz iść spać- puścił mnie.Ledwo stojąc na nogach weszłam do pokoju. On mnie jednym dotykiem doprowadzi do takiego stanu.
Weszłam do łazienki i wzięłam dłuuuugi prysznic, tak tego mi było trzeba...
Po kilku minutach weszłam spowrotem do pokoju i zanurzyłam się w jeszcze zimnej pościeli. Z Louisem byłaby ciepła...
Zasnęłam, śniąc jak zwykle o nim...
********
Macie taaaaaki krótki rozdział z okazji początku tak pięknego miesiąca jakim jest grudzień. I mimo, że u mnie w pracy będzie niezły zapierdol, cieszę się, że w końcu nadszedł!!!
Myślę,że dodam coś w niedzielę bo wcześniej nie dam rady :( Musiałabym nie spać po nocach, ale nikt nie pójdzie za mnie do pracy i szkoły.
:)
Liczę, że mi wybaczycie krótki rozdział i będziecie czekać cierpliwie na drugą część!
<3
Kto jest Cudowny
OdpowiedzUsuńKochany
Wielki
Utalentowany
....
Ewa :*
Kochana cudeńko kocham twoje rozdziały
Słodki był ten pocałunek
Ślicznie
Będę czekać do niedzieli
Powodzenia i udanego tygodnia
Ściskam Mela:*
Cudne <333
OdpowiedzUsuńŚwietne, cudowne, wspaniałe !!
OdpowiedzUsuńTrzymaj kciuki, żebym wytrzymała do niedzieli :D
Życzę weny.
Całuję ;*
Awww ale wybaczę ci to tylko dlatego że jesteś słodka. Jest super. Czekam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę się doczekać ** To jest doskonałe! Nie wiem jak uda mi się dotrwać do niedzieli ><
OdpowiedzUsuńNo cóż...Miałam nadzieję że wstawisz jakiś post w moje urodzinki, to byłby najlepszy prezent jaki mogłabym dostać w ogóle ^^ no chyba że miałam bym ich spotkać, to zmienia postać rzeczy :D Ale jeżeli nie dasz rady, to będę sobie wmawiać że mam urodziny 7, nie 5 :3 i potraktuję to jako spóźnioną niespodziankę <<3
Kocham to i życzę weny :*