Drugi blog!




" Wyciągnęłam z torby laptopa i zaczęłam szukać w internetach osób, gdzieś niedaleko, którzy poszukują opiekunki.
Zeszło mi przy tym prawie całą noc, ale w końcu się udało. Wysłałam CV do kilku rodzin, mając nadzieję, że któraś się zdecyduje. Byli to, jak dobrze pamiętam, zamożni ludzie, nie mający czasu na opiekę rocznym dzieckiem, zapracowana matka, samotny ojciec, jakiś biznesmen - również samotny ojciec oraz jakaś znana piosenkarka.
Cóż, teraz trzeba czekać na odzew. "


To kawałek prologu Niani. Resztę doczytacie tutaj---> http//niania-louistomlinson.blogspot.com/?m=1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz